"Gorgosz nie jest uprawiony". KRRiT odpowiada na żądanie wypłaty TVP 39 mln zł
Wskazany przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza na likwidatora TVP Daniel Gorgosz, wezwał przewodniczącego KRRiT do bezzwłocznego przekazania spółce wpływów z opłat abonamentowych. Chodzi o prawie 40 mln zł.
Gorgosz wystosował pismo do szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego. "Zaznaczył, że środki te powinny być przekazane 11 i 22 stycznia 2024 r., zgodnie z wcześniejszym harmonogramem przekazanym przez Świrskiego" – podaje tvn24.pl.
Wcześniej jednak, 10 stycznia, KRRiT przyjęła uchwałę, w której przesunęła termin wypłaty środków z wpływów abonamentowych dla mediów na 12 lutego br. Rada uzasadniła to "chaosem prawnym powstałym w jednostkach publicznej radiofonii i telewizji wywołanym decyzjami Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego".
Według likwidatora TVP, uchwała jest "rażącym naruszeniem prawa" – zarówno pod względem podstaw prawnych, jak i motywów.
Jasna odpowiedź z KRRiT
Przewodniczący Rady, Maciej Świrski, stawia sprawę jasno – Daniel Gorgosz nie jest uprawniony, aby występować w imieniu TVP, a więc jego pismo nie zostanie rozpoznane. "Pan Gorgosz wysłał do mnie pismo z wezwaniem wypłaty 39 milionów złotych dla spółki Telewizja Polska w Likwidacji. Poniżej jego pismo i moja odpowiedź. W skrócie: nie istnieje taka firma, a p. Gorgosz nie reprezentuje Telewizji Polskiej SA" – wskazuje Świrski.
"Pismo nie może zostać rozpoznane, gdyż Pan Gorgosz nie jest uprawiony do występowania w imieniu spółki: Telewizja Polska Spółka Akcyjna, która jest uprawniona do otrzymania środków z tytułu opłat abonamentowych. Nie istnieje spółka Telewizja Polska SA w Likwidacji" – odpowiedział szef KRRiT.
Bez wpisu w KRS
Przypomnijmy, że w poniedziałek sąd rejestrowy oddalił wniosek o wpis likwidacji TVP do KRS. Wcześniej taka sama decyzja zapadła w sprawie Polskiego Radia.
W uzasadnieniu referendarz Tomasz Kosub wskazał, że skoro przepis wyłączający udział KRRiT w procedurze powoływania rady nadzorczej i zarządu TVP jest niezgodny z Konstytucją RP, to brak udziału KRRiT w procedurze powołania likwidatora też stanowiłby naruszenie jej przepisów.
Decyzja o odmowie wpisania likwidacji do KRS nie jest prawomocna. Przysługuje na nią skarga do sądu I instancji, a następnie apelacja do Sądu Okręgowego w Warszawie.